STEEN STEENSEN BLICHER - Pastor z Vejlby [recenzja #161]
Jeden z pierwszych kryminałów w historii literatury!
***
OCENA:
Istnieje cała masa powodów, dla których powinniście przeczytać Pastora z Vejlby:
- pierwsza fikcja kryminalna w historii literatury (podobno),
- przedstawiciel nieco egzotycznej literatury duńskiej,
- książka oryginalna wizualnie (chudziutka i malutka – wielkości przeciętnego portfela),
- bazuje na historii, która wydarzyła się naprawdę,
- czyta się bardzo dobrze.
Polowałem na tę drobinkę od ponad trzech lat i wreszcie udało mi się dorwać egzemplarz. Nie jest to może odkrycie na miarę Ostatniego dnia Owaina Owaina (recenzja tego wyśmienitego science fiction z Walii TUTAJ), ale też ma swoje atuty.
Pomysł na fabułę przyniosło samo życie. W 1622 roku urzędujący w duńskim Vejlby pastor Søren Jensen Qvist zostaje oskarżony o morderstwo. Powód? Na terenie probostwa znaleziono zakopane ludzkie kości. Błyskawicznie roznosi się plotka, że to szczątki zaginionego piętnaście lat wcześniej farmera, który pracował na probostwie Qvista. Pojawiają się świadkowie, a pastor zostaje skazany na karę śmierci.
- Kopać, kopać! – krzyczał żądny krwi oskarżyciel, sam kopiąc zaciekle.
Spojrzałem na pastora. Był upiornie blady, wpatrując się szeroko otwartymi oczami w to straszne miejsce.
Kolejny krzyk! Z ziemi wystawała dłoń, jakby w geście pozdrowienia.
Nie zdradzę zakończenia tej historii; Blicher ją przerobił, dodał trochę od siebie i wydał w 1829 roku. Obecnie, decyzją Duńskiego Ministerstwa Kultury książka uznawana jest za dobro narodowe i jedną z dziesięciu najważniejszych książek w historii duńskiej literatury.
![]() |
Ilustracja wewnątrz książki. A raczej ilustracyjka wewnątrz książeczki. (fot. Milczenie Liter) |
Pisarz zadbał o tło emocjonalne: prowadzący sprawę sędzia Erik Sørensen jest zaręczony z córką Qvista, Mette. Ślub ma się odbyć już za trzy tygodnie… Mette błaga Erika o ocalenie jej ojca. Sędzia ugina się pod potężnym dylematem. Wybrać miłość, czy sprawiedliwość? Czy wydając wyrok, będzie miał pewność, że podjął właściwą decyzję? Czy możliwe jest, że ktoś go wprowadził w błąd?
Ledwie wypowiedział te słowa, usłyszałem za sobą krzyk i odgłos padającego ciała. To moja ukochana padła zemdlona na ziemię. W pierwszej chwili myślałem, że nie żyje i Bóg wie, jak bardzo pragnąłem paść martwy obok niej.
Najpierw jednak musi zapoznać się z zeznaniami świadków. Do swojej celi na rozmowę w cztery oczy zaprosił go także pastor Søren Qvist. Co zeznają pod przysięgą służące pastora? Cała ta historia jest bardzo krótka, lecz zawiera kilka emocjonalnie mocnych momentów. Kopanie w ogródku Qvista… rozterki sędziego Sørensena, czy zaskakujące dla mnie zachowanie pastora i reakcja na potok oskarżeń.
![]() |
Nota biograficzna i rycina przedstawiająca Blichera. (fot. Milczenie Liter) |
Dodam, że Pastor z Vejlby nie kończy się z chwilą wydania wyroku. Blicher zadbał o ciekawy epilog. Książeczka zawiera także krótki rys biograficzny Blichera oraz prawdziwą historię Sørena Qvista, dzięki której nie musimy przekopywać duńskiej i angielskiej Wikipedii, by poznać autentyczne wydarzenia sprzed 400 lat.
Niektórzy znoszą największe tortury, inni zaś powiedzą wszystko, by ich uniknąć. To nie jest wiarygodny sposób na poznanie prawdy. Nie, choćbym miał stracić swój gorzki urząd.
Kończąc temat kryminału – krzyczący z tylnej strony okładki slogan: „pierwsza fikcja kryminalna w historii literatury” jest dość kontrowersyjny. Zapomniano dopisać, że chodzi o duńską literaturę. Bez wątpienia Pastor z Vejlby jest jedną z pierwszych opowieści kryminalnych w dziejach literatury, ale czy pierwszą? Znawcy tematu mogliby się tutaj spierać. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o pierwszy kryminał. Czy znamy na tyle dobrze literaturę każdego kraju? Co to znaczy „kryminał”? Czy pierwsza nie była jednak nowela E.T.A. Hoffmanna pt. Panna de Scudery z 1819 roku? Poza tym, nie jest to całkowita fikcja i zwyczajne zmyślanko, Blicher bazował przecież na faktach. A to, że nieco je przeinaczył, to już inna sprawa.
![]() |
Spis treści. (fot. Milczenie Liter) |
O obecność Pastora na polskim rynku zadbała tłumaczka Katarzyna Gwincińska przy współpracy ze Stowarzyszeniem Nasza Gmina z Książa Wielkopolskiego. Gwincińska nie ograniczyła się tylko do przekładu – projekt publikacji i skład graficzny to również jej dzieło. I nawet jeśli zadziałały tu – co w pełni zrozumiałe – względy oszczędnościowe, wszystkim pomysłodawcą należą się wielkie brawa. Właśnie dzięki takim inicjatywom i zaangażowaniu oraz determinacji garstki zapaleńców, polski czytelnik może zapoznać się z tak ciekawymi pozycjami. Dodam, że Katarzyna Gwincińska dba o lokalna spuściznę: jest członkiem redakcji Wirtualnej Izby Regionalnej gminy Książ Wielkopolski i badaczką historii regionalnej.
![]() |
Kościół Ålsø w Grenaa, gdzie znajduje się niepodpisany kamień, który według niepotwierdzonej legendy jest kamieniem nagrobnym Sørena Jensena Qvista. (źródło: Ålsø-Hoed-Vejlby-Homå Kirker - profil FB) |
Także samemu Blicherowi warto poświęcić osobny akapit. To pionier nowelistyki duńskiej, był też tłumaczem i poetą. Portretował życie mieszkańców Jutlandii. Jako pierwszy wprowadził do duńskiej literatury narratora niewiarygodnego, który – celowo bądź też nie – wprowadza czytelników w błąd. Pisał z humorem, pasją, kładł nacisk na psychologiczne tło i emocje kierujące bohaterami (przypominam, to była pierwsza połowa XIX wieku!).
![]() |
... a oto rzeczony kamień. (źródło: www.norddjursarkiver.dk) |
Pastor z Vejlby to coś więcej, niż literacka ciekawostka. Wewnątrz tej trzymającej w napięciu kryminalnej afery, tajemniczego zniknięcia, morderstwa i sieci wzajemnych oskarżeń, kryje się pełna emocji i wzruszeń przypowieść o winie i karze.
Niesłychane, że udało się to wszystko zmieścić na pięćdziesięciu maleńkich stronach o wymiarach 10,5 x 15 centymetrów.
Jedna z najważniejszych duńskich książek, a ja nie miałam pojęcia o jej istnieniu... Postaram się przeczytać.
OdpowiedzUsuńTrudno się dziwić: promocja zerowa, wydawnictwo niszowe, niski nakład. Chętnie przeczytałbym coś jeszcze od Blichera. Ale nie przeczytam, bo nikt nie przetłumaczył :)
Usuń